Kamienica przy Placu Konstytucji 3 Maja 1, gdzie mieściła się cukiernia. Fot. P. Puton, 2020

Cukiernia i kawiarnia Bolesława Przybytniewskiego

1. Nazwa obiektu: Cukiernia i kawiarnia Bolesława Przybytniewskiego

1a. Inne, zwyczajowe/potoczne nazwy obiektu: Cafe-Restaurant Bolesław Przybytniewski

2. Adres obiektu: Plac Konstytucji 3 Maja 1/3

3. Czas powstania obiektu: 1918 r.

4. Projektant obiektu: nieznany

5. Zleceniodawca obiektu: Bolesław Przybytniewski (1890-1942)

6. Opis obiektu: Lokal obecnie nie istnieje (budynek, w którym się mieścił, zachował pierwotny wygląd). Cukiernię znamy jednak z serii widokówek ukazujących jej wnętrza. Na pocztówkach widać np. stoliki pokryte śnieżnobiałymi obrusami, na każdym flakon z tulipanem, część jest już zastawiona i przygotowana na przyjęcie gości, w rogu pięknie zdobiony piec kaflowy, pod sufitem kryształowe żyrandole. Na kolejnej widokówce można z kolei zobaczyć troje pracowników w białych uniformach stojących za ladą, na której wystawione są patery z ciastami. Za nimi ozdobny kredens, obok stara kasa.

7. Historia obiektu: Cukiernia założona została w 1918 r. przez urodzonego w Radomiu Bolesława Przybytniewskiego. Rodzina od pokoleń związana była z Radomiem. Bolesław miał sześcioro rodzeństwa i czwórkę dzieci. Przy ul. Prusa (był właścicielem ziemi od ulicy Waryńskiego aż po katedrę) wybudował dom rodzinny w stylu modernistycznym, stojący nieco w głębi działki, z dwoma tarasami i półkolistym wykuszem. Siedzibą cukierni stała się kamienica w południowej pierzei Placu 3 Maja, stykająca się narożem z Hotelem Europejskim. Wkrótce po jej otwarciu działalność została rozszerzona o dodatkowe pomieszczenia znajdujące się na parterze tegoż hotelu, gdzie urządzona została kawiarnia i restauracja. Lokal dysponował salą do konsumpcji, salą bilardową, salą taneczną z muzyką na żywo oraz ogrodem letnim. Cukiernia i kawiarnia zaliczane były do lokali pierwszorzędnych i cieszyły się dużym powodzeniem radomian. Do specjałów zakładu zaliczano najsmaczniejsze w mieście ciastka czy pączki z nadzieniem różanym. Właściciel dbał o częstą i różnorodną reklamę swej działalności w lokalnej prasie. „Słowo” w 1926 r. donosiło: „Dowiadujemy się, że znana i licznie odwiedzana przez miejscową inteligencję cukiernia p. B. Przybytniewskiego zaprowadziła u siebie miłą a – przyznać trzeba – zdawna pożądaną innowację: koncert doborowego tria smyczkowego (z restauracji hotelu Rzymskiego). Trio gra codziennie od godz. 6 do 9 wieczorem, a w soboty zaś i dni świąteczne od 5 do 9. Sądzimy, że sympatyczny i zaciszny lokal p. Przybytniewskiego, któremu porą letnią dodaje wiele uroku cienisty ogródek, zasłynie dzięki koncertowi, wśród szerokich kół zwolenników i wyznawców »małej« poobiedniej »czarnej«”. Przybytniewski organizował ponadto codzienne dancingi i koncerty jazz-bandów. Z „Ziemi Radomskiej” z 1930 r. dowiadujemy się, że w lokalu codziennie w godzinach popołudniowych i wieczornych koncert dawał „pierwszorzędny kwartet braci Pindrass”. Jedną z form promocji było też wydanie serii wspomnianych pocztówek ukazujących wnętrza „Cafe-Restaurant Przybytniewski”, dzięki którym dziś możemy zobaczyć, jak wyglądały sale restauracyjne. O świetnym poziomie zakładu świadczyć może choćby fakt, że na początku 1930 r. „spod skrzydeł” Przybytniewskiego wyfrunął jeden ze jego współpracowników – Wolański. Otworzył na ul. Piłsudskiego własną cukiernię, której wyroby także cieszyły się wysoką renomą. Gdy w 1932 r. w związku z Kongresem Eucharystycznym w hali kongresowej zorganizowano „Pokaz samowystarczalności gospodarczej Radomia”, Przybytniewski zaprezentował tam wieżę z cukru, czekoladowy tunel, pociąg i budkę dróżnika. Rok później lokal gościł na obiedzie czechosłowackich automobilistów (41 aut, 138 osób), przejeżdżających przez Radom w ramach rajdu „Praga-Warszawa”, zorganizowanego, by zaakcentować dobre stosunki między państwami. Przybytniewski włączał się aktywnie się w życie miasta. W restauracji organizowane były imprezy, przy okazji których zbierano pieniądze na bezrobotnych, powodzian, letnie kolonie dla dzieci, budowę kortów tenisowych czy dokończenie budowy szkoły zawodowej przez Towarzystwo Opieki nad Dziewczętami. Właściciel przyczynił się także do powstania radomskiego Cechu Cukierników. W okresie okupacji niemieckiej lokal kontynuował działalność, choć znalazł się w dzielnicy „Nur für Deutsche”. W tym czasie cukiernia funkcjonowała pod niemieckim szyldem Restaurant-Bar-Konditorei „zur Kanne” (pod Dzbanem). W 1940 r. Niemcy aresztowali i następnie wywieźli do Auschwitz właściciela (otrzymał numer obozowy 8492), który zmarł tam w 1942 r. Przedsiębiorstwem zarządzała żona Bolesława – Maria Przybytniewska. Po zakończeniu wojny w lokalu działał przez pewien okres zespół gastronomiczny (restauracja, bar i kawiarnia) pod nazwą „Europa” B. Przybytniewski. Cukiernią przez pewien czas kierowała trzecia córka założyciela – Maria, ale interes nie szedł już tak dobrze. Kilkanaście lat po wojnie zapadła decyzja o sprzedaży. Obecnie prowadzony jest kompleksowy remont dawnego „Hotelu Europejskiego”, w którym działała kawiarnia i restauracja Przybytniewskiego. Gdy zawalił się strop w dawnej restauracji, przypadkowo odsłoniły się dawne malowidła ścienne i nisze, które zdobiły wnętrze lokalu. Właściciel ma w planach odtworzenie oryginalnej, wysokiej na 6,5 metra sali restauracyjno-balowej stylizowanej na XIX wiek.

7a. Artystyczne konteksty obiektu: Cukiernia Bolesława Przybytniewskiego trafiła na karty wspomnieniowej książki Adama Hollanka Ja z Łyczakowa, opublikowanej przez Wydawnictwo Literackie w Krakowie w 1991 r. Autor w pierwszych dniach września 1939 r. znalazł się w Radomiu i w lokalu cukierni wraz z liczną grupą mieszkańców skrył się podczas jednego z niemieckich nalotów bombowych.

8. Literatura, źródła:

Cukiernia i kawiarnia Przybytniewskiego Bolesława, w: J. Sekulski, Encyklopedia Radomia. Nowe wydanie, Radom 2012, s. 47.

Hollanek A., Ja z Łyczakowa, Kraków 1991, s. 14-21.

Metzger R., Kępa M., Radom. Miasto tradycji, uliczka wspomnień, Radom 2017, s. 78.

Przybytniewski Bolesław, w: J. Sekulski, Encyklopedia Radomia. Nowe wydanie, Radom 2012, s. 248.

Rusek M., W cukierni u dziadka, „Gazeta Wyborcza” 2016, nr 275, dod. „Magazyn Radomski”, s. 4-5.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Park im. Józefa Ruzika

1. Nazwa obiektu: Park im. Józefa Ruzika

1a. Inne, zwyczajowe/potoczne nazwy obiektu: Park na Glinicach, Park koło „Odeonu”

2. Adres obiektu: pomiędzy ulicami Kwiatkowskiego i Lubońskiego

3. Czas powstania obiektu: 1962-1965 r.

4. Projektant obiektu: nieznany

5. Zleceniodawca obiektu: władze miejskie Radomia

6. Opis obiektu: Park znajduje się pomiędzy ulicami Kwiatkowskiego i Lubońskiego. Od strony północnej i północno-wschodniej z jego obszarem graniczą: Schronisko dla Bezdomnych Kobiet i Noclegownia dla Kobiet i Mężczyzn prowadzone przez Caritas Diecezji Radomskiej; budynek dawnego kina „Odeon” oraz Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Przychodnia Medycyny Rodzinnej „GLINICE”. Od strony południowo-wschodniej park styka się z tyłami prywatnych posesji znajdujących się przy ul. Lubońskiego, zaś od strony południowo-zachodniej – przylega do granic posesji położonych przy ul. Błotniej. Przez park biegną dwie główne alejki przecinające go po przekątnej (wspólny początek alejek znajduje się przy zbiegu ulic Kwiatkowskiego i Granicznej, koniec jednej mieści się przy ul. Słowackiego (obok „Odeonu” i nowego pawilonu handlowego), koniec drugiej przy styku z ul. Lubońskiego obok przychodni. Przestrzeń parku w północno-zachodniej części jest zadrzewiona, w pozostałej tworzy ją otwarta połać trawnika. Na południowo-wschodnim skraju znajduje się górka saneczkowa, a na północ od niej plac zabaw dla dzieci. W centrum założenia usytuowane jest boisko piłkarskie z bramkami oraz siłownia zewnętrzna.

7. Historia obiektu: Prace nad urządzeniem parku rozpoczęły się w 1962 r. i objęły blisko 5 ha niezabudowanego obszaru pomiędzy ulicami Kwiatkowskiego i Lubońskiego, na którym rosły nieliczne stare drzewa. Jednym z pomysłodawców i budowniczych parku był działacz Komitetu Osiedlowego na Glinicach – Józef Ruzik (1904-1975), którego imię park otrzymał oficjalnie 29 marca 1985 r. Z niewiadomych przyczyn w oficjalnym tytule parku nazwisko patrona zapisane zostało przez „ó”, zamiast przez „u”. Ten niepoprawny stan trwał do 2018 r., kiedy skorygowano błąd w pisowni nazwiska. Józef Ruzik pochodził ze Skarżyska-Kamiennej. Do Radomia przeprowadził się w wieku młodzieńczym i tu uczęszczał do szkoły średniej. W okresie międzywojennym, w 1932 r. ukończył kurs Obrony Przeciwgazowej i Przeciwlotniczej i od 1934 r. został sekretarzem koła LOPP w Fabryce Broni, gdzie się zatrudnił. Jako pracownik tego zakładu był świadkiem egzekucji przeprowadzonej na jego terenie przez Niemców 12 października 1942 r. Po zakończeniu wojny Ruzik kontynuował pracę w Zakładach Metalowych „Łucznik” im. gen. Waltera jako inżynier, kierownik laboratorium. W okresie PRL Józef Ruzik słynął ze swego społecznego zaangażowania, szczególnie na rzecz Glinic, gdzie mieszkał i potrafił zmobilizować mieszkańców do wspólnego działania na rzecz zaniedbanej dzielnicy. Działał także aktywnie w sferze ogólnomiejskiej, np. w 1960 r. współtworzył i objął funkcję sekretarza Towarzystwa Przyjaciół Wyższej Szkoły Zawodowej, którego celem było utworzenie w Radomiu dziennej Wyższej Szkoły Technicznej. Za swą pracę był wielokrotnie nagradzany. W 1965 r. otrzymał medal „Za zasługi dla Kielecczyzny”, a rok później znalazł się w gronie kilku radomian, którzy z ramienia Frontu Jedności Narodowej otrzymali darmową wycieczkę zagraniczną. W 1969 r. Józef Ruzik odznaczony został Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Patron parku spoczywa na cmentarzu przy ul. Limanowskiego w Radomiu (kw. 12a). Jeszcze w latach 70. XX w. na terenie parku na Glinicach rosły nieliczne drzewa, ich przyrost zauważalny był dopiero w latach 80. ubiegłego stulecia. Przez lata teren parku pozostawał zaniedbany, a miejsce owiane złą sławą. W latach 90. XX w. dochodziło tu do morderstw i gwałtów. Niewielkie prace remontowe w parku zaczęły się w 2009 r., kiedy to wybudowano nowy plac zabaw i postawiono nowe latarnie (dotąd park nie był nocą oświetlony). Z kolei w 2013 r. wyremontowano schody prowadzące do parku od strony ul. Słowackiego oraz dokonano licznych nowych nasadzeń. W roku 2018, w ramach realizacji jednego ze zwycięskich projektów z Budżetu Obywatelskiego Radomia, w Parku im. Józefa Ruzika powstała siłownia zewnętrzna, ustawiono 20 nowych ławek oraz kosze na śmieci i stojaki na rowery. Koszt inwestycji wyniósł 150 tys. zł. W 2020 r. rozpoczęły się przygotowania do kompleksowej rewitalizacji parku. Pomiędzy 17 września do 1 października 2020 r. przeprowadzone zostały konsultacje społeczne w celu zebrania opinii i sugestii mieszkańców dotyczących odnowy zieleńca.

7a. Artystyczne konteksty obiektu: Wieczorem 4 sierpnia 2017 r. w Parku im. Józefa Ruzika odbyła się plenerowa premiera spektaklu „Teatru Resursa” pt. Kwartet Beethovena, opowiadającego historię młodego Polaka Waldemara Nowakowskiego przekradającego się na teren getta na Glinicach celem pobierania nauki gry na skrzypcach u żydowskiego nauczyciela Pawła (Pinkusa) Gisera. Była to jedna z imprez organizowanych przez Ośrodek Kultury i Sztuki „Resursa Obywatelska” w ramach Spotkań z Kulturą Żydowską „Ślad”. Wydarzenie upamiętniło 75. rocznicę likwidacji getta na Glinicach.

8. Literatura, źródła:

Park Rózika Józefa, w: J. Sekulski, Encyklopedia Radomia. Nowe wydanie, Radom 2012, s. 215.

Kaczmarska I., Spacer po Glinicach, „7 Dni” 2018, nr 632, s. 6.

CT, Odnowa w parku Ruzika, „7 Dni” 2018, nr 631, s. 3.

Goguła A., Jesienny spacer po parkach w Radomiu, „Echo Dnia Radomskie” 2009, nr 236, s. 3.

Goguła A., Park na Glinicach wymaga remontu, „Echo Dnia Radomskie” 2009, nr 151, s. 9.

Goguła A., Straszy rudera po byłym kinie, „Echo Dnia Radomskie” 2009, nr 162, s. 11.

(IK), Siłownie zewnętrzne na Glinicach i Południu, „Echo Dnia Radomskie” 2018, nr 45, s. 8.

(IK), W parku na Glinicach będzie siłownia, nowa alejka oraz schody, „Echo Dnia Radomskie” 2018, nr 80, s. 8.

(inia), Park pięknieje, „Echo Dnia Radomskie” 2013, nr 239, s. 6.

(inia), Remontują schody na Glinicach, „Echo Dnia Radomskie” 2013, nr 185, s. 6.

Murawski M., Będzie plac zabaw i latarnie, „Echo Dnia Radomskie” 2009, nr 152, s. 3.

(n), Inż. Józef Ruzik. Kandydaci na radnych MRN, „Życie Radomskie” 1969, nr 126, s. 6.

NIKA, Remont się opóźnia, „7 Dni” 2020, nr 730, s. 4.

Park na Glinicach zostanie wyremontowany, „Twój Radom Twój Region” 2018, nr 56, s. 3.

Podsiadły E., Kropla drąży skałę, „7 Dni” 2011, nr 280, s. 5.

2018-04-22 (7)

Pomnik Stanisława Wernera

1. Nazwa obiektu: Pomnik Stanisława Wernera

1a. Inne, zwyczajowe/potoczne nazwy obiektu: Głaz pamięci Stanisława Wernera, Symboliczna mogiła Stanisława Wernera

2. Adres obiektu: ul. Janiszewska, Las Kapturski

3. Czas powstania obiektu: 1986 r.

4. Projektant obiektu: nieznany

5. Zleceniodawca obiektu: 66. Radomska Drużyna Harcerska Hufca ZHP

6. Opis obiektu: Pomnik upamiętniający Stanisława Wernera znajduje się na niewielkiej polanie Lasu Kapturskiego, w jego części położonej na północ od ul. Janiszewskiej. Miejsce to znajduje się blisko północno-zachodniego krańca lasu i granicy miasta Radomia. Upamiętnienie wykonane jest w formie metalowej tablicy umieszczonej na okazałym głazie granitowym. Teren wokół monumentu otacza drewniany parkan. Na polanie przed pomnikiem znajduje się okrąg o betonowej krawędzi, w którego środku pierwotnie znajdował płaskorzeźbiony w betonie orzeł (?) – obecnie niemal całkowicie zniszczony. Tablica umieszczona na głazie zawiera u góry podobiznę Stanisława Wernera pomiędzy dwiema gałązkami oliwnymi i niżej napis: „STANISŁAW / WERNER / LAT-18 CZŁON. OBPPS / ROZSTRZELANY / PRZEZ SIEPACZY CARSKICH / W DNIU 20-12-1906 ZA WALKE / O WOLNOSC I LUD / W 80TA ROCZNICE SMIERCI. / ZHP RADOM / 66 RDH”. Podobizna i napis są wypukłe.

7. Historia obiektu: Stanisław Werner (ur. 04 X 1888 r., zm. 20 XII 1906 r.) przybył do Radomia z rodziną w listopadzie 1905 r. Jako prymus został przyjęty do VII klasy Szkoły Handlowej. Będąc członkiem Organizacji Bojowej Polskiej Partii Socjalistycznej 16 grudnia 1906 r. wziął udział w zamachu na szefa Radomskiej Żandarmerii Gubernialnej – pułkownika Siemiona Aleksandrowicza von Płotto, którego przed kamienicą przy ul. Michajłowskiej 4 (Sienkiewicza) dokonał Stanisław Hempel. Zamach się powiódł (ranny w wyniku wybuchu bomby von Płotto zmarł następnego dnia w szpitalu), ale carscy żandarmi schwytali Wernera. Rankiem 20 grudnia 1906 r. został on rozstrzelany na polance położonej na skraju Lasu Kapturskiego. Młody bojowiec PPS zginął z okrzykiem „Niech żyje Polska!” na ustach. W przededniu egzekucji Werner napisał do matki pożegnalny list o następującej treści: „Droga Mamusiu! Kiedy list ten otrzymasz, nie będę już żył – wczoraj sąd polowy skazał mnie na karę śmierci przez rozstrzelanie. Zrobiłem to dla drogiej Mamusi i wyspowiadałem się przed księdzem Kobylewskim. Zdaje się, że będzie on u Mamusi. Proszę pożegnać Ojca, rodzeństwo, krewnych, Dziunię, znajomych i wszystkich. Przez trzy dni oczekiwałem śmierci i byłem spokojny – teraz mi tylko Ciebie, Mamo żal. Zegarek niech Mama da Kaziowi, książki, te co mówiłem, Rylowi i jeszcze: „Wstęp do fizyologii porównawczej i psychologii”. Resztę proszę zachować Kaziowi na pamiątkę… Niech Mamusia powie, że umierałem, nie bojąc się śmierci. Życia mi nie żal – tylko Ciebie. Nie wiem, dlaczego nie zgodzili się, żebym Cię przed śmiercią zobaczył – trudno. Żegnaj, Mamusiu, już się więcej nie zobaczymy. Powiedz Ojcu, że umieram z prośbą, aby mi przebaczył. Śmierć maże winy. Babkę uściskaj. Tylko mi Ciebie żal”. Rosjanie pochowali Wernera w nieoznakowanej mogile na miejscu egzekucji. Mimo kilkakrotnych próśb matki (jedna z nich poparta została przez radomskiego gubernatora Zasiadkę), rodzinie nie wydano zwłok Wernera. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości młody bojowiec został odznaczony pośmiertnie Krzyżem Niepodległości z Mieczami (a w późniejszym okresie jedną z dużych radomskich ulic nazwano jego imieniem). W 1932 r. powołany został komitet do odnalezienia zwłok bohatera, który jednak nie osiągnął sukcesu. Jedna z relacji głosi, że ciało Stanisława Wernera nazajutrz po egzekucji zostało przez jego kolegów wykopane i pochowane na cmentarzu. Inna, że potajemna ekshumacja nastąpiła prawdopodobnie dopiero po wyjściu Rosjan z miasta (po lipcu 1915 r.), lub zaraz po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Szczątki Wernera miały być pochowane w grobie rodziny Wilkowskich na cmentarzu przy ul. Limanowskiego (kw. 10B). Na tym nagrobku znajduje się inskrypcja poświęcona Stanisławowi Wernerowi, wykonana około 1918 r. przez kamieniarza Józefa Staniszewskiego na polecenie osoby twierdzącej, że „jest on pochowany w tym grobie”. Sprawa miejsca pochówku Wernera nigdy nie została do końca wyjaśniona. Oficjalnie ciało młodego bojowca nadal spoczywa w nieznanej mogile w Lesie Kapturskim. Dlatego też w 80. rocznicę jego rozstrzelania, w pobliżu miejsca egzekucji, radomscy harcerze z 66 drużyny ZHP ufundowali pamiątkowy głaz z tablicą – jako symboliczną mogiłę Wernera.

8. Literatura, źródła:

Czy grób Wernera zostanie odnaleziony?, „Ziemia Radomska” 1932, nr 25, s. 3.

Kiedy list ten otrzymasz…, w: M. Kępa, Było nie było… Powidoki radomskie, Radom 2017, s. 209-214.

Miał tylko machnąć chustką, w: M. Kępa, Sekrety Radomia, Łódź 2019, s. 58-61.

Młody zamachowiec. Stanisław Werner (1888-1906), w: Radomskie wędrówki regionalne, Radom 2000, s. 118-119.

Res-Rodkiewicz S., Wspomnień kilka o Stanisławie Wernerze, bojowcu z Radomia, „Kronika Ruchu Rewolucyjnego w Polsce” 1937, nr 4, s. 234-240.

Sprawa Stanisława Wernera (Dokumenty ), „Kronika Ruchu Rewolucyjnego w Polsce” 1939, nr 1, s. 47-49.

Werner Stanisław, w: J. Sekulski, Encyklopedia Radomia. Nowe Wydanie, Radom 2012, s. 341.

Werner Stanisław, w: Znani i nieznani ziemi radomskiej, t. 1, Radom 1980, s. 185-187.

Zagadka grobu ś. p. Wernera, „Ziemia Radomska” 4 II 1932, nr 27 s. 1.

Zakończenie poszukiwań w lesie kapturskim. Szczątków ś.p. Wernera nie odnaleziono, „Ziemia Radomska” 1932, nr 138, s. 1.

Odtworzona baszta w zimowej szacie. Fot. P. Puton 2011

Ruiny baszty w Parku Kościuszki

1. Nazwa obiektu: Ruiny baszty w Parku Kościuszki

1a. Inne, zwyczajowe/potoczne nazwy obiektu: ruiny zamku królowej Bony, ruiny wieży w parku

2. Adres obiektu: Park im. T. Kościuszki, pomiędzy ulicami Żeromskiego, Słowackiego, 25 Czerwca, Sienkiewicza i Mickiewicza

3. Czas powstania obiektu: 1870-1875 r.

3a. Najważniejsze przebudowy/rozbudowy obiektu: 1963 r. – rozbiórka oryginalnych ruin baszty, 2010 r. – rekonstrukcja ruin baszty w kształcie odmiennym od oryginału

4. Projektant obiektu: nieznany

5. Zleceniodawca obiektu: gubernator radomski Dmitrij Gawriłowicz Anuczin (1833-1900)

6. Opis obiektu: Ruiny baszty znajdują się w południowo-wschodnim fragmencie Parku im. T. Kościuszki, w pobliżu zbiegu ulic Sienkiewicza i 25 Czerwca oraz 25 Czerwca i Słowackiego. Budowla wzniesiona jest z czerwonej cegły i pełni funkcję ukrytej pod nasypem ziemnym (górką saneczkową) publicznej toalety. Tworzy ją okrągła w przekroju baszta oraz dwie ściany oporowe. Budowla stylizowana jest na romantyczne ruiny. Baszta w górnej części posiada w połowie obwodu krenelaż, do którego można dojść, wspinając się na szczyt sztucznego wzniesienia. Krenelażem zwieńczona jest także lewa ściana oporowa. Ta z prawej strony zakończona jest strzępiami imitującymi ruinę. W dolnej części baszty znajduje się zakończony półkoliście otwór drzwiowy, z wejściem do WC znajdującym się we wnętrzu obiektu.

7. Historia obiektu: Budowla powstała z inicjatywy i na zlecenie twórcy parku (zwanego wówczas Nowym Ogrodem albo Ogrodem Kryształowym) – gubernatora radomskiego Dmitrija Gawriłowicza Anuczina. Znany jest projekt ruin baszty, powstały w 1869 r., przechowywany w zbiorach Archiwum Państwowego w Radomiu. Obiekt wzniesiono w nowo powstałym parku w latach 1870-1875. Jak podaje w swym pamiętniku zatytułowanym Moja służba w Warszawskim Okręgu Naukowym i zdarzenia ze szkolnego życia. Wspomnienia pedagoga Władimir Gigoriewicz Smorodinow (1841-1917) – Anuczin zbudował „sztuczne ruiny zamku królowej Bony”. Powstała budowla nadawała całemu założeniu parkowemu walorów romantycznego ogrodu, co podkreślał dodatkowo umieszczony w pobliżu płytki basen z wodotryskiem. Sztuczne ruiny baszty istniały niemalże 100 lat. W tym okresie stały się jednym z najpopularniejszych plenerów amatorskich, parkowych fotografii radomian, a znajdująca się obok górka saneczkowa lubianym miejscem zimowej rekreacji. Kres istnienia budowli w pierwotnej formie nastał w latach 60. XX w. Prace, podczas których usunięto różne elementy oryginalnego wyposażenia parku (m.in. ogrodzenie z żeliwnymi przęsłami), ruszyły w 1963 r. Pod koniec pierwszej dekady XXI w., wraz z kompleksową rewaloryzacją parku, powstała idea rekonstrukcji ruin baszty. Budowla w nowej, niestety niemającej wiele wspólnego z pierwowzorem formie stanęła w 2010 r. Umieszczenie w obiekcie WC i jego widoczne zaniedbanie (ściany baszty pomazane są sprayem) sprawiają, że daleko mu do uroków pierwowzoru.

7a. Artystyczne konteksty obiektu: Ruiny baszty w parku Kościuszki (w swej pierwotnej, oryginalnej formie) stały się tłem jednego z opowiadań Marcina Kępy, opublikowanego w książce Twierdza Radom. Obok ruin baszty Kępa umiejscowił utrzymane w konwencji fikcji historycznej „Spotkanie w parku” kilkuletniego Leszka Kołakowskiego z Witoldem Gombrowiczem. Rysunkową ilustrację tego literackiego zdarzenia wykonał Mateusz Kamieński.

8. Literatura, źródła:

Archiwum Państwowe w Radomiu, Akta miasta Radomia, sygn. 7418 All. 590 [Projekt ruin baszty].

Derlatka T., Radomskie parki (2), „Wczoraj i Dziś Radomia” 2001, nr 4, s. 19.

Dybalski T., Park Kościuszki odzyskuje blask, „Echo Dnia Radomskie” 2010, nr 208, s. 7.

Kępa M., Twierdza Radom, Radom 2013, s. 91-96.

Metzger R., Z historii najstarszych radomskich parków, w: Zabytkowe parki Radomia, Radom 2015, s. 20.

Park im. Kościuszki Tadeusza, w: J. Sekulski, Encyklopedia Radomia. Nowe Wydanie, Radom 2012, s. 214.

Smorodinow W., Moja służba w Warszawskim Okręgu Naukowym i zdarzenia ze szkolnego życia. Wspomnienia pedagoga, Kielce 2003, s. 82.

Fragment elewacji hal dawnego ZREMB-u. Fot. P. Puton, 2017.

Zakłady Remontowe Maszyn Budowlanych „ZREMB”

1. Nazwa obiektu: Zakłady Remontowe Maszyn Budowlanych „ZREMB”

1a. Inne, zwyczajowe/potoczne nazwy obiektu: „ZREMB”, Kombinat Napraw Maszyn Budowlanych „ZREMB”, Radomskie Zakłady Mechanizacji Budownictwa „ZREMB”, „Lecznica spycharek”

2. Adres obiektu: ul Mokra 2

3. Czas powstania obiektu: 1967-1970 r.

4. Projektant obiektu: nieznany

5. Zleceniodawca obiektu: Radomskie Zakłady Mechanizacji Budownictwa „ZREMB”

6. Opis obiektu: Budynek Zakładów Remontowych Maszyn Budowlanych składa się z długiego na 120 m frontowego budynku administracyjnego oraz ogromnych hal produkcyjno-naprawczych, które do niego przylegają. Hale te wzniesione są jako żelbetonowa konstrukcja szkieletowa i składają się z siedmiu naw produkcyjnych. Wzniesione są na planie kwadratu o bokach 120 x 120 m (14,4 tys. metrów kwadratowych powierzchni). Hale w połaci dachu w każdym z siedmiu segmentów posiadają 20 rzędów okien świetlikowych. Przed kompleksem hal z budynkiem administracyjnym, z prawej strony stoi jeszcze czterokondygnacyjny biurowiec zakładu.

7. Historia obiektu: Początki przedsiębiorstwa sięgają 1954 r., kiedy to w ramach deglomeracji Warszawskiego Okręgu Przemysłowego zakład remontujący maszyny budowlane przeniesiono do Radomia. Początkowo mieścił się przy ul. Żeromskiego 57, zajmując teren po Radomskich Zakładach Terenowych Metalowo-Drzewnych (wcześniej działał tu Zakład Elektrotechniczny Gałęzowski-Müller „Wulkan”). Przedsiębiorstwo otrzymało też nieruchomość należącą wcześniej do Chaima Mordki Dena po zlikwidowanej garbarni „Elgold” przy ul. Mokrej 24. Początkowo Zakłady zajmowały się remontem maszyn i urządzeń dla budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych. Po pewnym czasie także produkcją takich maszyn – np. spycharki RSG (Radomska Spycharka Gąsienicowa). Jedna z najważniejszych dat w dziejach przedsiębiorstwa to 1 stycznia 1965 r., kiedy to na podstawie Zarządzenia nr 329 Ministra Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych z dnia 31.12.1964 r. powołane zostały Zakłady Mechanizacji Budownictwa „ZREMB” w Radomiu. Wkrótce – w latach 1967-1970 – przy ul. Mokrej 2, kosztem ponad 200 mln zł, wzniesiony został olbrzymi kompleks fabryczny. W ciągu pierwszych pięciu lat działalności przedsiębiorstwa w nowej odsłonie (1965-1970) dziesięciokrotnie wzrosła jego produkcja, a zatrudnienie powiększyło się ze 176 do 760 osób. Od 1 lipca 1972 r. Zakłady stały się jednostką organizacyjną Zjednoczenia Mechanizacji Budownictwa „ZREMB”, co dało początek ich wiodącej i nadrzędnej roli nad innymi przedsiębiorstwami tej branży w Polsce. Od 1 stycznia 1975 r., zgodnie z Zarządzeniem nr 137/Or Ministra Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych, radomskie przedsiębiorstwo wykonywało funkcję firmy prowadzącej w stosunku do Gliwickich Zakładów Mechanizacji Budownictwa „ZREMB” oraz Krakowskich Zakładów Napraw Maszyn Budowlanych „ZREMB”. W tym roku radomskim zakładom, na podstawie Zarządzenia nr 35/74 Naczelnego Dyrektora Zjednoczenia Mechanizacji Budownictwa „ZREMB” z dn. 21.12.1974 r., przekazany został także Zakład w Ciechanowie. Z dniem 1 stycznia 1977 r., na podstawie Zarządzenia nr 215/Or Ministra Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych z dn. 21.12.1976 r., radomskie zakłady oraz: Krakowskie Zakłady Napraw Maszyn Budowlanych „ZREMB”, Katowickie Zakłady Produkcji Części Zamiennych Maszyn Budowlanych „ZREMB” i Krakowskie Zakłady Odlewnicze „ZREMB” połączone zostały w przedsiębiorstwo państwowe o nazwie Kombinat Napraw Maszyn Budowlanych „ZREMB” z siedzibą w Radomiu. W skład Kombinatu weszło także dziewięć innych zakładów prowadzonych według zasad wewnętrznego pełnego rozrachunku gospodarczego. Zakład Napraw Maszyn Budowlanych w Radomiu stał się zakładem wiodącym. W 1982 r., na podstawie Zarządzenia nr 356/Or Ministra Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych z dn. 26.08.1982 r., Kombinat uległ podziałowi: z dniem 1 lipca 1982 r. Zakład Napraw Maszyn Budowlanych w Radomiu oraz Zakład Badawczo-Rozwojowy przekształciły się w przedsiębiorstwo Radomskie Zakłady Mechanizacji Budownictwa „ZREMB”, a pozostałe zakłady utworzyły samodzielne przedsiębiorstwa. Wkrótce (1 X 1982 r.) z radomskich zakładów wydzielono Zakład Badawczo-Rozwojowy, przekształcając go w przedsiębiorstwo państwowe: Zakład Produkcyjno-Remontowy i Usług Technicznych „ZREMB” w Radomiu. W 1988 r. radomskie przedsiębiorstwo przekształcono z kolei w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, której organem założycielskim i sprawującym nad nim nadzór stał się Minister Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa. Lata 90. XX w. i związana z nimi transformacja ustrojowa to trudny czas w dziejach zakładów. Skupiły się one na naprawach maszyn drogowych oraz produkcji i regeneracji części zamiennych i podzespołów. Przedsiębiorstwo nie sprostało jednak wymaganiom wolnego rynku. W 1999 r. decyzją Wojewody Mazowieckiego w zakładach wszczęto postępowanie naprawcze, a z dniem 15 grudnia 1999 r., na mocy jego Zarządzenia nr 171 z dn. 04.11.1999 r., wprowadzono zarząd komisaryczny. Nie osiągnięto jednak pożądanego skutku. 12 lipca 2000 r. V Wydział Gospodarczy Sądu Rejonowego w Radomiu wydał postanowienie o upadłości Zakładów. Ostateczne wykreślenie Radomskich Zakładów Mechanizacji Budownictwa “ZREMB” z Krajowego Rejestru Sądowego nastąpiło 22 sierpnia 2007 r. Obecnie w części hal dawnego „ZREMB-u” działa Spółka „ZREMBUD”, założona w 2000 roku przez doświadczoną kadrę zarządzająca i inżynierską z branży konstrukcji stalowych i napraw maszyn budowlanych, kontynuując poniekąd tradycje jednego z największych radomskich przedsiębiorstw okresu PRL-u.

8. Literatura, źródła:

aku, ZREMB upadł, „Słowo Ludu” 2000, nr 161, s. 2.

Błaszczyk S., Aktywni kulturalnie – aktywni zawodowo (Kultura w zakładach pracy), „Wojewódzki Informator Kulturalny” 1979, nr 10, s. 39-41.

(DAN), Własnościowa łamigłówka. Warszawski “Bumar” zainteresowany “Zrembem”, „Echo Dnia” 1997, nr 250, s. 10.

Daszewski A., Kłopot z działką. Nie można rozpocząć prywatyzacji “Zrembu”, „Echo Dnia” 1997, nr 88, s. 11.

Jak uratować “Zremb”? Załoga stopniała 3-krotnie. Nowe spycharki w produkcji, „Dziennik Radomski” 1993, nr 218, s. 1, 4.

Podlipniak P., Zero produkcji, „Gazeta Wyborcza” 1997, nr 113, dod. „Gazeta w Radomiu”, nr 113, s. 2.

Zając T.M., Potentatowi na imię “Zremb”, „Słowo Ludu” 1969, nr 128, s. 6.

Zając T.M., “Zremb” perłą przemysłową Zamłynia. Kolos za 200 mil. zł, „Życie Radomskie” 1970 nr 113, s. 6.

Zakłady Remontowe Maszyn Budowlanych „ZREMB”, w: J. Sekulski, Encyklopedia Radomia. Nowe Wydanie, Radom 2012, s. 363.

Wejście do szpitala. Fot. P. Puton 2020.

Radomski Szpital Specjalistyczny im. dr. Tytusa Chałubińskiego

1. Nazwa obiektu: Radomski Szpital Specjalistyczny im. dr. Tytusa Chałubińskiego

1a. Inne, zwyczajowe/potoczne nazwy obiektu: Szpital Miejski, Szpital na Tochtermana, Poliklinika, Wojewódzki Szpital Zespolony

2. Adres obiektu: ul. Tochtermana 1 (administracja przy ul. Lekarskiej 4)

3. Czas powstania obiektu: 1957-1965 r.

3a. Najważniejsze przebudowy/rozbudowy obiektu: 1992 r. – przebudowa bloku operacyjnego, 2011 r. – oddanie do użytku nowego pawilonu ginekologiczno-położniczego

4. Projektant obiektu: arch. Władysław Wichman (1923-1984)

5. Zleceniodawca/ budowniczy/właściciel/ użytkownik obiektu: władze miejskie Radomia

6. Opis obiektu: Radomski Szpital Specjalistyczny im. dr. Tytusa Chałubińskiego składa się z kilku budynków tworzących kompleks lecznicy. Główny budynek szpitala posiada symetryczny układ. Usytuowany jest frontem do ul. Tochtermana i stanowi symetryczne zamknięcie osi widokowej ul. Lekarskiej. Wejście do szpitala wiedzie przez prześwit we frontowym, dwukondygnacyjnym, wzniesionym na planie litery „U” budynku poradni i pracowni specjalistycznych. Główny gmach szpitala jest pięciokondygnacyjny (z użytkowymi podziemiami), z dwoma bocznymi skrzydłami cofniętymi nieco względem linii głównego budynku. Tu od strony południowej znajduje się parterowy pawilon mieszczący izbę przyjęć z podjazdem dla karetek. Kompleks Radomskiego Szpitala Specjalistycznego, mieszczącego się pomiędzy ulicami Tochtermana, Kopernika, Narutowicza i Podwalną, tworzą ponadto budynki Oddziału Ginekologiczno-Położniczego, Rehabilitacji (przebudowanego z oddanego do użytku 25 kwietnia 1938 r. budynku Szpitala Garnizonowego) i innych.

7. Historia obiektu: Kompleks budynków Szpitalnych wzniesiony został w dość niefortunnej lokalizacji – na tym terenie w pierwszej ćwierci XIX wieku znajdował się staw Łodwigowskiego, a okolica była podmokła. Pomimo likwidacji stawu w pierwszej połowie XIX w., bagienny charakter terenu dał o sobie znać po ponad wieku, po wzniesieniu szpitala i w trakcie jego użytkowania. Główny kompleks obiektów szpitalnych został wzniesiony w latach 1957-1965 według projektu krakowskiego architekta Władysława Wichmana – autora tamtejszych obiektów służby zdrowia (m.in. Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego, czy Szpitala im. Ludwika Rydygiera w Nowej Hucie). Poszczególne oddziały oddawane były do użytku stopniowo od 1962 r. Oficjalne otwarcie szpitala nastąpiło 15 stycznia 1968 r. Był to wówczas najnowocześniejszy szpital w województwie kieleckim, liczący 460 łóżek. Pierwszym dyrektorem szpitala został lek. med. Spirydion Kutyła. Nowo wzniesiony szpital, choć kontynuował ciągłość i tradycję Szpitala św. Kazimierza, otrzymał za patrona radomianina, słynnego lekarza XIX-wiecznej Warszawy, dr. Tytusa Chałubińskiego (oficjalnie patronat św. Kazimierza nie został jednak jak dotąd usunięty). Wraz z utworzeniem województwa radomskiego, 25 lipca 1975 r., lecznica przekształcona została w Wojewódzki Szpital Zespolony. Dyrektorem placówki zdrowia został dr n.med. Maciej Czarnecki. Kolejna zmiana formalna nastąpiła 4 września 1996 r., w związku z przystąpieniem Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego do programu pilotażowego Ministerstwa Zdrowia. Lecznica została wówczas przekształcona z jednostki budżetowej w publiczny samodzielny zakład opieki zdrowotnej i otrzymała nazwę Radomski Szpital Specjalistyczny. Począwszy od końca lat 70. XX w. poszczególne budynki, oddziały i pomieszczenia szpitala poddawane są nieustannym remontom i modernizacjom. W ponad pięćdziesięcioletnich dziejach szpitala następowały także liczne restrukturyzacje oddziałów, poradni i pracowni lecznicy. Według danych z listopada 2017 r. 22 oddziały szpitala obejmują 550 łóżek (plus 30 łóżek opieki długoterminowej i 25 stanowisk dializacyjnych). Przeciętna roczna liczba hospitalizowanych waha się pomiędzy 26 a 28 tys. osób. W 38 poradniach specjalistycznych udzielanych jest od 200 do 220 tys. porad rocznie.

8. Literatura, źródła:

Czarnecki M., Szpitalnictwo radomskie w powojennym 35-leciu PRL, „Biuletyn Kwartalny Radomskiego Towarzystwa Naukowego” 1982, t. XIX, z. 1, s. 59-65.

Radomski Szpital Specjalistyczny im. dr. Tytusa Chałubińskiego, w: J. Sekulski, Encyklopedia Radomia. Nowe Wydanie, Radom 2012, s. 264-265.

Reymond J., Wiraszka R., Dzieje szpitalnictwa radomskiego, „Wczoraj i Dziś Radomia” 2006, nr 1, s. 34.

https://szpital.radom.pl/historia/

Fragment wiaduktu z wejściem do nieistniejącego już tunelu dla pieszych. Fot. P. Puton, 2017.

Wiadukt w ciągu ulicy Słowackiego

1. Nazwa obiektu: Wiadukt w ciągu ulicy Słowackiego

1a. Inne, zwyczajowe/potoczne nazwy obiektu: Wiadukt na Słowackiego, Wiadukt na Glinice, Wiadukt Skaryszewski

2. Adres obiektu: ul. J. Słowackiego, nad torami kolejowymi

3. Czas powstania obiektu: 1937-1938 r.

3a. Najważniejsze przebudowy/rozbudowy obiektu: 1968 r. – poszerzenie jezdni wiaduktu i rozbiórka wieżyczek komunikacyjnych; 1996-1999 – budowa nowego wiaduktu w miejscu rozebranego starego, 2018-2019 – dobudowa wjazdu i zjazdu z wiaduktu łączących go z trasą N-S

4. Projektant obiektu: Kazimierz Prokulski (1880-1952) – wieżyczki komunikacyjne

5. Zleceniodawca obiektu: Okręgowa Dyrekcja Kolei Państwowych, władze miejskie Radomia

6. Opis obiektu: Wiadukt znajduje się w ciągu ul. Słowackiego i łączy nad torami Śródmieście z Glinicami. Wjazd na wiadukt od strony centrum rozpoczyna się w pobliżu skrzyżowania z ul. Nowogrodzką, zjazd od strony Glinic znajduje na wysokości ul. Mazowieckiego. Obiekt, poprzez najazd od strony południowo-zachodniej i zjazd w stronę północno-wschodnią, połączony jest z trasą N-S. Wiadukt jest konstrukcją żelbetonową, wspartą na licznych słupach, z częściowymi nasypami. Szerokość jezdni wynosi 12 m (trzy pasy ruchu kołowego i wydzielone betonowymi zaporami przejście piesze). Na zwieńczeniu ścian oporowych wiaduktu umieszczone są przeszklenia z pleksiglasu, mające na celu tłumienie hałasu wywoływanego przez ruch pojazdów.

7. Historia obiektu: Paląca potrzeba budowy wiaduktu nad torami kolejowymi w ciągu ulicy Słowackiego (dawniej Skaryszewskiej) uwidoczniła się w okresie międzywojennym, wraz ze wzrostem liczby pojazdów i szybką urbanizacją podmiejskiej dzielnicy Glinice, co skutkowało wzmagającym się ruchem na tej trasie. Istniejący tu niestrzeżony przejazd kolejowy stał się miejscem licznych śmiertelnych wypadków, zyskując wkrótce niechlubne miano „przejazdu śmierci”. Pierwsze plany budowy wiaduktu pojawiły się w Magistracie pod koniec lat 20. XX w. Oficjalna decyzja w tej sprawie zapadła jednak dopiero latem 1936 r. Inwestycja ruszyła w roku następnym, po długich sporach projektantów (oparły się o samego ministra komunikacji Juliusza Ulrycha): czy schody umożliwiające bezkolizyjne przejście nad torami mają się znajdować na zewnątrz, czy wewnątrz wieżyczek komunikacyjnych. Roboty budowlane zlecone zostały firmie „Tarnawski i Lubecki”, która – jak się wkrótce okazało – borykała się z niemałymi kłopotami. Już w październiku 1937 r. pracownicy firmy rozpoczęli strajk na tle płacowym, który po długich pertraktacjach (z udziałem Inspektora Pracy i rady Związków Zawodowych) udało się zażegnać i wznowić roboty. Wykonawca popadł jednak niebawem w długi, co doprowadziło do jego upadłości i zerwania kontraktu. Konieczny stał się wybór nowego wykonawcy robót. W takiej sytuacji nie mogło być mowy o dotrzymaniu pierwotnego terminu oddania obiektu (lipiec 1938 r.). Opinię publiczną bulwersowały m.in. wolne tempo robót, śmierć przy budowanym wiadukcie jednego z kolejarzy, czy gorszący zatarg inżynierów Henryka Sienkiewicza i Stanisława Tarnowskiego, którzy pobili się w dniu wypłaty na tle należności za kierowanie robotami. Po kilkukrotnym przesuwaniu finalnej daty (jedna z nich ustalona została np. na dzień 20. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości) wiadukt ostatecznie ukończony został i oddany do użytku 8 grudnia 1938 r. Wstęgę uroczyście przecinali Prezydent Radomia Józef Grzecznarowski (1884-1976), Wojewoda Kielecki Władysław Dziadosz (1893-1980) i Wiceminister Komunikacji inż. Julian Piasecki (1896-1944). Poświęcenia dopełnił proboszcz fary ks. dr Wacław Kosiński (1882-1953). Do budowy wiaduktu zużyto: 200 tys. ton żelaza, 70 wagonów drewna, 90 ton cementu i 60 ton piasku. Wiadukt mierzył 435 m długości i 6 m szerokości, oświetlało go 40 lamp elektrycznych. Koszt budowy, wynoszący 750 tys. zł, w 20% pokryły władze miejskie. Niespełna rok po otwarciu wiadukt stał się strategicznym punktem obronnym w czasie działań wojennych września 1939 r. Na wieżyczkach umieszczono działa przeciwlotnicze, wiadukt był wielokrotnie przez Niemców bombardowany, ale nie uległ większemu zniszczeniu. Podobną strategiczną rolę most łączący Śródmieście z Glinicami odegrał w styczniu 1945 r., w czasie walk Armii Czerwonej z wycofującymi się Niemcami. Jego szybkie sforsowanie pozwoliło Rosjanom na błyskawiczne opanowanie miasta, co uchroniło Radom przed większymi zniszczeniami. W 1968 r. jezdnie wiaduktu zostały poszerzone z 6 do 10 m. Rozebrano też cztery wieże komunikacyjne, sprowadzając ruch pieszy do wybudowanego tunelu pod torami (został on zamknięty w pierwszym kwartale 2019 r.). Przeprowadzane od początku lat 90. XX w. kolejne ekspertyzy wykazywały zły i szybko pogarszający się stan techniczny wiaduktu. Wprowadzono wówczas na wiadukcie ograniczenie ruchu, zakazując przejazdu pojazdom ważącym powyżej 8 ton. W 1995 r. przeprowadzona została kolejna ekspertyza jego stanu, wykonana przez zespół pod kierownictwem prof. inż. Andrzeja Jarominiaka z Katedry Dróg i Mostów Politechniki Rzeszowskiej, który wykazał katastrofalny, grożący zawaleniem stan wiaduktu. Dopuszczalna masa pojazdów mogących przejechać wiaduktem zmniejszona została natychmiast do 2 ton. Ostatecznie 2 listopada 1996 r. wiadukt został wyłączony z użytkowania. 19 grudnia 1996 r. rozpoczęły się roboty budowlane przy wzniesieniu nowej przeprawy, prowadzone przez Kieleckie Przedsiębiorstwo Robót Mostowych. Ich koszt wyniósł ponad 11,6 mln zł. Wiadukt otrzymał 12 m szerokości, dzięki czemu możliwe było wytyczenie na nim dwóch pasów ruchu w obu kierunkach. Co ciekawe, w trakcie tych robót o kilka metrów do tyłu przesunięta została przydrożna kapliczka św. Rocha, stojąca przy wiadukcie od strony Glinic. Nowa przeprawa została oddana do użytku 20 grudnia 1999 r. Po 20 latach, 10 października 2019 r., oddano do użytku dwie łącznice komunikujące wiadukt z budowaną trasą N-S. W lutym 2020 r. na szczycie wiaduktu (do ściany oporowej w ciągu dla pieszych) przymocowana została jedna z tabliczek Szlaku „Zastępów Cieni”, upamiętniająca tzw. „Akcję N” z 1943 r., polegającą na zrzucaniu przez harcerzy ulotek propagandowych, kierowanych do żołnierzy niemieckich jadących transportami kolejowymi na front wschodni. Na przełomie 2009 i 2010 r. Archiwum Państwowe w Radomiu zakupiło od jednego z miejscowych antykwariuszy unikatowe plany budowlane wiaduktu z okresu międzywojennego.

7a. Artystyczne konteksty obiektu: Widok wiaduktu z charakterystycznymi wieżyczkami komunikacyjnymi utrwalony został w filmie „Kontrybucja” z 1966 r. w reż. Jana Łomnickiego. Przez wiadukt, ostrzeliwany przez Niemców z wieżyczek, ucieka młody polski konspirator, grany przez Jana Englerta. Jedno ze swych opowiadań w konwencji fikcji historycznej wiaduktowi z ul. Słowackiego poświęcił Marcin Kępa w książce Było nie było. Powidoki radomskie.

8. Literatura, źródła:

Bójka inżynierów przy budowie wiaduktu na ulicy Słowackiego w Radomiu a robota idzie „jak z kamienia”, „Dzień Dobry Ziemi Radomskiej” 1938, nr 212, s. 12.

BMW, Wiadukt gotowy, „Gazeta Wyborcza” 1999, nr 296, dod. „Gazeta w Radomiu”, nr 296, s. 1.

Busse K., Wiadukt został zamknięty – korki „w normie”, „Życie Radomskie”1996, nr 259, s. I.

dyb., Wjazdy na wiadukty gotowe. Trasa N-S, „Gazeta Wyborcza – Radom2019, nr 237, s. 7.

Kępa M. Było nie było. Powidoki radomskie (opowiadanie „Wiecie, ile ten wiadukt kosztował?), Radom 2017, s. 205-208.

Kiedy będzie skończona budowa wiaduktu? Nowa ofiara „przejazdu śmierci” wywołała wzburzenie opinii publicznej!, „Dzień Dobry Ziemi Radomskiej” 1938, nr 260, s. 12.

Koniec „przejazdu śmierci” w Radomiu. Wiadukt na ul. Słowackiego został otwarty, „Dzień Dobry Ziemi Radomskiej” 1938, nr 339, s. 12.

Kornatowski A., Stan przed zawałem. Wiadukt na ul. Słowackiego, „Słowo Ludu” 1995, nr 233, s. 20.

Macherzyński W., Jak budowano pierwszy wiadukt w Radomiu, „Życie Radomskie” 29 XI 1982.

Na przejeździe skaryszewskim robota wlecze się żółwim tempem, „Dzień Dobry Ziemi Radomskiej” 1938, nr 206, s. 12.

Nowy przetarg na budowę wiaduktu w Radomiu, „Dzień Dobry Ziemi Radomskiej” 1938, nr 76, s. 12.

Rusek M., Unikatowe dokumenty kupiło archiwum, „Gazeta Wyborcza – Radom2010, nr 41, s. 1.

(WS), Zamknięty tunel dla pieszych przy ulicy Słowackiego, „Echo Dnia Radomskie” 2019, nr 67, s. 7.

Ziółkowski M., Furciński R., Wiadukt z tradycjami, „Echo Dnia” 1999, nr 294, s. 3.

Krzyż po ''odnowieniu'' w 2015 r. Fot. P. Puton

Krzyż „Wolności” przy ul. Limanowskiego

1. Nazwa obiektu: Krzyż „Wolności” przy ul. Limanowskiego

1a. Inne, zwyczajowe/potoczne nazwy obiektu: „Figura”, Krzyż „garbarski”

2. Adres obiektu: ul. Limanowskiego 31

3. Czas powstania obiektu: 1919 r.

3a. Najważniejsze przebudowy/rozbudowy obiektu: 7 XII 1952 r. przesunięcie obiektu

4. Projektant obiektu: Józef Staniszewski (1888-1942)

5. Zleceniodawca/budowniczy obiektu: Krzyż ufundowali pracownicy przemysłu garbarskiego w Radomiu. Wykonany został w radomskim zakładzie kamieniarskim Józefa Staniszewskiego (1888-1942).

6. Opis obiektu: Krzyż znajduje się w ogólnododstępnej przestrzeni, po wschodniej stronie ul. B. Limanowskiego, na wysokości Zakładów Przemysłu Tytoniowego (dziś Imperial Tabacco), obok zatoki autobusowej komunikacji miejskiej. Obiekt otacza ozdobny parkan złożony z przęseł kowalskiej roboty, w którego narożach umieszczone są niewielkie mocowania na donice z kwiatami. Krzyż wykonany jest z piaskowca i posiada dość prostą formę. Składa się z kilku nałożonych na siebie i zmniejszających się ku górze brył prostopadłościennych, które wieńczy masywny, rzeźbiony krucyfiks z podobizną Chrystusa. Cokół obiektu ze wszystkich trzech widocznych od ulicy stron pokryty jest rytymi inskrypcjami o religijnej, patriotycznej i faktograficznej treści. Są to następujące napisy we froncie obiektu: „PRZED TWE OŁTARZE / DZIĘKI CI SKŁADAMY / ZA OJCZYZNĘ WOLNĄ / KTÓRĄ DZISIAJ MAMY” oraz niżej: „TĘ FIGURĘ / UFUNDOWALI ROKU PAŃSKIEGO 1919 / WSPÓŁPRACOWNICY PRZEMYSŁU GARBARSKIEGO / w RADOMIU”. Pod tym napisem, w najniższym segmencie bazy, z prawej strony, znajduje się (obecnie słabo czytelna) sygnatura kamieniarska STANISZEWSKI”. W południowej ścianie cokołu wyryto: „BÓG PATRZY / CZAS UCIEKA / ŚMIERĆ IDZIE / WIECZNOŚĆ CZEKA”. Napisy z północnej strony krzyża głoszą: „OTO ZNAK CHRYSTUSA PANA / MĘKI PAŃSKIEJ I ZBAWIENIA / ZEGNIJ PRZED NIM SWE KOLANA / I ZŁÓŻ NIEBU DZIĘKCZYNIENIA” i niżej „FIGURKĘ PRZESUNIĘTO / w DNIU 12.7.1952”. W dolnej, frontowej części cokołu krzyża znajduje się tablica z piaskowca zawierająca rytą inskrypcję: „PRZED TWE OŁTARZE / ZANOSIM BŁAGANIE / OJCZYŹNIE / WOLNOŚĆ / RACZ NAM WRÓCIĆ / PANIE / 13 XII 1982 / PRACOWNICY ZPT”.

7. Historia obiektu: Obiekt upamiętnia odzyskanie przez Polskę niepodległości w 1918 r. Jest też jedną z nielicznych, znajdujących się w przestrzeni publicznej Radomia, pamiątek stanu wojennego. Jako cenny zabytek krzyż wpisany został do rejestru zabytków Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków (wpis Nr 81/B/93 z dnia 7 IX 1993 r.). Wyryta na cokole obiektu data jego przesunięcia (7 XII 1952 r.) związana jest najprawdopodobniej z uderzeniem w niego lokomotywy pociągu, który wykoleił się z bocznicy pobliskich Zakładów Przemysłu Tytoniowego. Pociąg ten, zsunąwszy się z torów, miał zatrzymać się dopiero na cokole obiektu, co przez mieszkańców odczytane zostało jako swego rodzaju znak, gdyż nie dopuściło do wypadnięcia składu na ulicę, gdzie mógł on spowodować większe szkody. Autentyczność tej historii potwierdzają archiwalne fotografie obiektu autorstwa Władysława Michalskiego, pełniącego w okresie PRL funkcję społecznego opiekuna zabytków. W 1979 r. Michalski sfotografował krzyż z ul. Limanowskiego, za plecami którego widać wagon towarowy stojący na bocznicy ZPT. „Krzyż Wolności” z ul. Limanowskiego w Radomiu nie ma niestety szczęścia w kwestii należytej opieki nad nim. Jego stan zachowania pozostawia wiele do życzenia. Obiekt od dziesięcioleci pokrywany jest kolejnymi warstwami farb (także olejnych). Choć zwyczaj „bielenia” kapliczek i wykonania na nich barwnych malatur jest głęboko zakorzeniony w polskiej kulturze (zwłaszcza ludowej), w przypadku obiektów kamiennych często niesie z sobą negatywne konsekwencje w postaci degradacji naturalnego materiału, z jakiego są wykonane. Dotyczy to także “Krzyża Wolności” z ul. Limanowskiego, który w końcu kwietnia 2015 r. został pomalowany farbą w jaskrawych kolorach zieleni i brązu. Potrzeba odnowienia krzyża zgłaszana była kilkakrotnie jako jeden z projektów Budżetu Obywatelskiego Radomia, niestety za każdym razem inicjatywa ta otrzymywała zbyt małą liczbę głosów, by została poddana realizacji.

8. Literatura, źródła:

Hall J., Miejsca pamięci odzyskania niepodległości i obrony Rzeczypospolitej w latach 1918-1920 w Radomiu, „Radomir”, 1988, Nr 4, s. 43, 46.

Jelski A., Karta ewidencji zabytku ruchomego – Krzyż na cokole, ul. Limanowskiego 31, Radom 1993, Archiwum Delegatury w Radomiu WUOZ.

Krzyż wolności, w: J. Sekulski, Encyklopedia Radomia. Nowe Wydanie, Radom 2012, s. 157.

Kamieński S.Z., Kapliczki jako rzeczy pospolite. O radomskiej rzeźbie pomnikowej (część dwudziesta szósta), „Miesięcznik Prowincjonalny”, 2013, Nr 4, s. 8.

Maj E., Pasteloza kwitnie nie tylko w Radomiu, „Gazeta Wyborcza Radom”, 2015, Nr 106, s. 2.

Puton P., Pamiątka stanu wojennego. (Ulice, skwery, zaułki…), „Królowa Świata”, 2015, nr 12. s. 21.

Puton P., Radomskie krzyże „wolności”, „Głos Mariacki”, 2011, Nr 3, s. 12-13.

Puton P., Wiaderko farby nie wystarczy. Ktoś odnowił krzyż stojący przy ul. Limanowskiego, efekt jest… porażający [rozm. przepr. K. Ludwińska], „Gazeta Wyborcza Radom”, 2015, Nr 104, s. 2.

Jeden z ostatnich budynków dawnego ZNTK, fot. P. Puton, 2017

Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego

1. Nazwa obiektu: Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego

1a. Inne, zwyczajowe/potoczne nazwy obiektu: Warsztaty Wagonowe/Warsztaty Główne Wagonowe/Warsztaty Mechaniczne Kolei Państwowych nr 2

2. Adres obiektu: ul. Tadeusza Mazowieckiego 2

3. Czas powstania obiektu: 1887 r.

3a. Ważniejsze rozbudowy obiektu: lata 20. XX w. – budowa nowej, dużej hali remontowej; 1926-1928 r. – budowa biurowca i remizy przy ul. Słowackiego 30

4. Projektant obiektu: arch. Alfons Pinno (?) – biurowiec przy ul. Słowackiego 30

5. Zleceniodawca obiektu: Dyrekcja Kolei Iwangorodzko-Dąbrowskiej

6. Opis obiektu: Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego składają się z szeregu budynków ulokowanych na północny-wschód od dworca, pomiędzy torami, ul. Słowackiego i Mazowieckiego (wcześniej Domagalskiego). Właściwe budynki warsztatowe wzniesione zostały jako hale naprawcze w industrialnym, zbliżonym do neogotyku stylu. W skład ZNKT wchodzą ponadto charakterystyczne budynki biurowca i zakładowej remizy strażackiej, stojące wzdłuż ulicy Słowackiego. Budynek strażnicy posiada drewnianą wieżyczkę. Okazały jest także wzniesiony w stylu eklektycznym (łączącym cechy renesansu i baroku) budynek biurowy – trzykondygnacyjny, o urozmaiconej bryle. Przy ul. Mazowieckiego znajduje się charakterystyczny budynek zakładowej wieży ciśnień ZNTK. Na terenie zakładu, obok budynku wartowni przy ul. Mazowieckiego, w 1991 r. wybudowany został spiżowy pomnik św. Katarzyny Aleksandryjskiej – patronki kolejarzy.

7. Historia obiektu: Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego są jednym z najstarszych i nieprzerwanie działających przedsiębiorstw przemysłowych w mieście. Powstały wkrótce po oddaniu do użytku Kolei Iwangorodzko-Dąbrowskiej (później Kolei Nadwiślańskiej), jako zaplecze remontowo-mechaniczne tej drogi żelaznej. Zadaniem zakładów było przede wszystkim remontowanie wszelkiego rodzaju wagonów oraz dokonywanie napraw lokomotyw. Jako jeden ze strategicznych obiektów przemysłowych Radomia ZNTK kilkakrotnie ulegały zniszczeniu wskutek działań obu wojen światowych. Jako pierwsi halę remontową warsztatów wysadzili w powietrze Niemcy (28 X 1914 r.), po nich dzieło zniszczenia dokończyli Rosjanie, którzy wycofując się z miasta w lipcu 1915 r. podpalili dworzec i warsztaty kolejowe.

Po odzyskaniu niepodległości w 1918 r. (warsztaty, tak jak dworzec i cała kolej, przejęte zostały przez Polaków 3 listopada) zakład został upaństwowiony i otrzymał nazwę Warsztaty Wagonowe. Wkrótce wybudowana została nowa, duża hala naprawcza i zakład przyjął nazwę Warsztaty Główne Wagonowe. Okres prosperity przedsiębiorstwa zaowocował wybudowaniem w latach 1926-1928 budynku biurowego i zakładowej straży pożarnej przy ul. Słowackiego. Lata II RP to także czas rozkwitu działalności społeczno-kulturalnej na terenie zakładu. Jeszcze przed odzyskaniem niepodległości jego pracownicy ufundowali witraże do budującego się kościoła mariackiego, obecnej katedry. W międzywojniu pracownicy objęci byli troskliwą opieką socjalną: działały stołówka zakładowa, kolonie letnie, pomoc doraźna dla potrzebujących. Na terenie zakładów funkcjonowały ponadto: biblioteka z czytelnią „Zespół”, Kolejowe Koło Pań, Rodzina Kolejowa i Kolejowe Towarzystwo Humanitarne. W 1921 r. ze Skarżyska do Radomia przeniesiona została Państwowa Szkoła Techniczna Kolejowa, której siedziba do 1932 r. znajdowała się na terenie zakładów (w tym roku przeniesiona została do nowego budynku przy ul. Kościuszki i otrzymała nazwę Państwowa Średnia Szkoła Techniczna).

Kolejna zawierucha w dziejach ZNTK nadeszła wraz z wybuchem II wojny światowej. Wskutek niemieckich nalotów bombowych z pierwszego tygodnia września 1939 r. obiekty ZNTK ponownie w swych dziejach uległy zniszczeniu. Gdy wojna dobiegała końca, wycofujący się z Radomia Niemcy zrabowali maszyny i oprzyrządowanie zakładów, a nawet zdemontowali tory bocznicowe i zerwali dachy z budynków. W pierwszych latach PRL zakłady zostały szybko odbudowane i uruchomione. Prowadziły naprawę taboru kolejowego, urządzeń mechanicznych i produkowały części zamienne do wagonów. Z nadejściem 1 stycznia 1966 r. Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego zaprzestały remontów taboru i po gruntownej modernizacji rozpoczęły produkcję na rzecz Fabryki Lokomotyw w Chrzanowie oraz Fabryki Samochodów Ciężarowych w Starachowicach. W 1988 r. w zakładach rozpoczęto produkcję pociągów ratowniczych, precyzyjnych części taboru kolejowego, a także osprzętu sieci trakcyjnej. Transformacja ustrojowa i następujące po niej lata 90. XX w. to trudny okres w dziejach ZNTK. Ważyły się losy zakładów. Wskutek prywatyzacji od 1 września 2000 r. przedsiębiorstwo działa jako spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Trudności finansowe rozwiązywane były m.in. poprzez rozbiórkę niektórych budynków (lata 2002-2003) czy sprzedaż innych (np. budynku biurowca z ul. Słowackiego). Obecnie wiele z charakterystycznych zabudowań ZNTK niestety stoi pustych i niszczeje. W 2015 r. pojawiła się nadzieja na tchnięcie nowego życia w zakłady – ogłoszono, że na terenach ZNTK powstanie serwisownia i myjnia pociągów Kolei Mazowieckich. Od tego czasu, choć minęło już 5 lat, zdołano ledwie wykupić grunty dla potrzeb planowanego przedsiębiorstwa (2019). W 2020 roku rozpoczęto budowę rozjazdu kolejowego, mającego prowadzić do powstającego zakładu.

8. Literatura, źródła:

Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego, w: J. Sekulski, Encyklopedia Radomia. Nowe Wydanie, Radom 2012, s. 361.

W. M. Putkiewicz, Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego „Radom” w Radomiu 1887-1987. Studium monograficzne historyczno-ekonomiczne w stulecie powstania, Radom 1987.

N. Kosiński, Monografia?, „Tygodnik Radomski” 1987, nr 5, s. 9.

W. M. Kowalik, Radomski dworzec kolejowy, „Wczoraj i Dziś Radomia” 2003, nr 2, s. 8,12.

1

Park im. Jacka Malczewskiego

1. Nazwa obiektu: Park im. Jacka Malczewskiego

1a. Inne, zwyczajowe/potoczne nazwy obiektu: Parka na Obozisku, Park „Obozisko”

2. Adres obiektu: pomiędzy ulicami Śniadeckich, Warszawską i Parkową

3. Czas powstania obiektu: lata 50. XX w.

3a. Najważniejsze przebudowy obiektu: lata 2018-2019 – kompleksowa rewitalizacja parku

4. Projektant obiektu: nieznany

5. Zleceniodawca obiektu: władze miejskie Radomia

6. Opis obiektu: Park znajduje się pomiędzy ulicami Śniadeckich, Warszawską i Parkową, oddzielając „stare” i „nowe” Obozisko. Posiada powierzchnię niespełna 5 ha. W północno-wschodnim narożu znajduje się kompleks budynków Sądu Rejonowego i Sądu Okręgowego w Radomiu, od strony zachodniej zaś – zabudowania Miejskiego Ośrodka Kultury „Amfiteatr”. Drzewostan parku jest zróżnicowany. Najstarsze drzewa pochodzą z lat 50. XX w., z czasu zakładania parku (głównie klony). Obszar parku urozmaica sieć alejek, liczne krzewy oraz połacie trawników i łąk kwietnych. Ponadto na obszarze parku znajdują się obiekty małej architektury i infrastruktury parkowej takie jak: drewniany krzyż stojący przy ul. Warszawskiej (obok gmachu sądów); tężnia solankowa w centrum parku; skatepark, place zabaw i siłownia zewnętrzna od strony „Amfiteatru”.

7. Historia obiektu: Budowę parku w dzielnicy Obozisko rozpoczęto na początku lat 50. XX w. Obszar, na którym został zlokalizowany, oddzielał „stare” Obozisko (pochodzące z okresu przedwojennego drewniane domki w typie przeważnie wiejskim, znajdujące się przy uliczkach prostopadłych do ul. Parkowej), od „nowego” (bloki mieszkalne z lat 50. XX w. wzniesione pomiędzy ul. Śniadeckich i Rodziny Winczewskich). Pierwotnie w miejscu tym znajdowało się wyrobisko żwiru i piasku. Po zniwelowaniu terenu nawieziono tam warstwę humusu, wytyczono alejki z betonowymi chodnikami, a teren obsadzono głównie klonami. Pod koniec 1958 r. na terenie parku rosły dokładnie 103 drzewa liściaste. Powstały boisko i plac zabaw dla dzieci. Park wybudowany został wysiłkiem mieszkańców dzielnicy, młodzieży szkolnej i radomskich zakładów pracy. Pierwotnie używano nazwy Park „Obozisko”, ale 9 stycznia 1976 r. otrzymał on za patrona Jacka Malczewskiego. Zanim się to stało, w 1973 r. na północno-wschodnim skraju parku zaplanowano budowę pomnika „W hołdzie młodzieży harcerskiej walczącej w obronie wolności w latach 1939-1945”. Inicjatywa wyszła od Koła Przyjaciół Harcerstwa byłych Członków Szarych Szeregów „Starówka” ZHP. Do wzniesienia monumentu jednak nie doszło – powstał jedynie fundament pomnika, usunięty ostatecznie w 2016 r., w trakcie budowy gmachu sądów. W okresie PRL w Parku im. J. Malczewskiego organizowane były rożne wydarzenia związane ze świętem 1 Maja. Na przykład w latach 70. odbywały się tu wieczorne, plenerowe pokazy filmowe, a w latach 80. Towarzystwo Krzewienia Kultury Fizycznej „Walter” organizowało w parku wielkie festyny pierwszomajowe z różnymi konkurencjami sprawnościowymi. Ostatnia dekada XX oraz początki XXI wieku to niechlubny okres w dziejach parku, który jako miejsce zupełnie zaniedbane stał się przedmiotem licznych aktów wandalizmu. W latach 2013-2016 na terenie wydzielonym z obszaru parku wzniesiono nowy gmach Sądów Rejonowego i Okręgowego, uszczuplając obszar jego terenów zielonych (pierwotny obszar parku wynosił 7,5 ha, po wydzieleniu terenu dla sądów – niespełna 5 ha). Kompleksowa rewitalizacja parku przeprowadzona została w latach 2018-2019 (oficjalne oddanie do użytku po renowacji nastąpiło 12 listopada 2019 r.). Prace zostały wykonane przez firmę Ogrody Kijewicz. Koszt robót dofinansowany został z funduszy Unii Europejskiej i wyniósł blisko 8 mln zł. W ramach odnowy parku na jego terenie powstała m.in. pierwsza w mieście tężnia solankowa.

8. Literatura, źródła:

Dybalski T., Dwa parki do rewitalizacji, „Gazeta Wyborcza” 2016, nr 304, „Magazyn Radomski”, s. 3.

Gajewska I., Park Obozisko jest okropny, „Echo Dnia Radomskie” 2008, nr 61, s. 12.

Gajewska-Kopczyńska I., Park na Obozisku znów oddany do użytku, „Echo Dnia Radomskie” 2019, nr 262, s. 8.

J.W., Omijać park. Obozisko (Niebezpieczne miejsca – nr 4 ), „Passa” 2000, nr 7, s. 5.

MGD, AK, Park Obozisko do rewitalizacji, „Gazeta Wyborcza – Radom” 2015, nr 71, s. 1.

Park im. Malczewskiego Jacka, w: J. Sekulski, Encyklopedia Radomia. Nowe Wydanie, Radom 2012, s. 214.

Piotrowska K., Pierwsza tężnia solankowa w Radomiu. Rewitalizacja parku na Obozisku, „Gość Niedzielny” 2019, nr 34, dod. „Gość Radomski Ave”, nr 34, s. V.

(s), Radom ma ciągle za mało zieleni, „Życie Radomskie” 21 XI 1958, nr 279, s. 6.

Witkowska E., Mieszkańcy czekają na odnowienie parku, „Echo Dnia Radomskie” 2012, nr 99, s. 9.